czwartek, 14 czerwca 2012

znalezione w szafie 15

przyjść, dotknąć
odejść bezpiecznie
nie czując nic
prócz namiętności
niewiele pozostało
bezkształtne przestworza
kraina wolności
spróbuj mnie zerwać
bezwiednie poddając sie słabości
mój kochany
oddycham lekko
leżąc pogrążona w szarości istnienia
wyobraź sobie usta czerwone
klucz, który pozwoli ci odejść
ciemność pochłonie ciebie
lub ty ją pochłoniesz
i nic nie będzie już ważne

Brak komentarzy: