piątek, 8 czerwca 2012

świat symboli

Silna sierpień 2011r.

czerw
wystraszyłam się, że wariuję
bo jak można poczuć, że ma się czerwia w brzuchu,
że siedzi głęboko ukryty, rozpycha się i dusi od wewnątrz
to nienawiść do mężczyzn

morze miłości
poczułam niezgłębione morze miłości
ocean,
że jestem miłością
i moim naturalnym prawem jest kochać
kochać, to chcieć jak najlepiej dla drugiej istoty
nie ja, nie dla mnie, nie moje

syrenka
odcięta w połowie

Przypomniało mi się kiedy nastapiło przecięcie, w szkole psychotronicznej w Łodzi, weszłam któregoś razu do szkoły i poczułam jakby mnie ktoś żyłką wpół przeciął, płakałam bardzo długo, nie mogłam łez zatrzymać.
Wkrótce zrezygnowałam, przeniosłam się do Gdańska ze znajomymi, ale to już był koniec, rozjechaliśmy się do domów.

Pilica październik 2011r.
połączyłam się
przestałam być syrenką
ciało obolałe ale całe
cała ja

w międzyczasie
w 200PWW mignęła mi scena jak dotykam małym palcem drugiej siebie
małego palca sinego mówiąc - już ciebie czuję Asieńko

Pilica styczeń 2012r.
integrowałam martwą siebie
i poczułam duszę:)
że jest
że jest mną
że jestem duszą:) też:)

Przed wtjazem nad Pilicę Wojtkowi śniły się symbole wypadajace z szafy, jakie? nie wiadomo.
Pilica kwiecień 2012r.
przyjechałam urodzić się raz jeszcze
prawo osobiste zmienić
odkryłam, że życie jest piękne
jest chwilą
jest dla mnie
i że mogę być mistrzem chwili
mistrzem ceremonii



Brak komentarzy: