środa, 28 listopada 2012

Felix

jednak nie jestem w stanie o nim pisać
mój malutki
zajrzał mi w duszę
kochany

lustro

jeśli wszystko co mnie porusza jest lustrem
dla mnie
Feliks jest mną
siebie chcę uratować
odrzuconą,
niechcianą, chorą,
skazaną na śmierć
chcę ją
i kocham

tak bardzo głęboko
Boże już wystarczy

kochaj

kochaj
kochaj mnie
lub inną żywą istotę

mogłam

mogłam skrócić cierpieniu psu
człowiekowi nie mogę
 

a jeśli

a jeśli nie ma dla mnie uzdrowienia
jeśli nie ma uzdrowienia dla Wiki
nie dla wszystkich jest
dla Guzi było
dla Feliksa nie
robię co jest do zrobienia
podejmuje kolejne decyzje
jestem bardzo zmęczona
utrzymywaniem się na powierzchni
kiedy żle mi bardzo
co mogę zrobic jeszcze,
żeby zdrowym być?
żeby dziecko bylo zdrowe
jeśli nie ma chorób
to co to jest
nie widzę
zmęczona jestem ślepotą
potrzebuję pomocy,
żeby zobaczyć
 


niedziela, 25 listopada 2012

ty

ty to ja
ja to ty
ocean

jestem

życiem
i snem
żywym
tworzeniem
częścią
całością
pragnieniem
spełnieniem

dom

chcę do domu
do miejsca gdzie miłość i cisza

serce

otwór 
mam w klatce piersiowej
z niego złote węże jak słońca promienie
wiją się
łagodnie jak morskie rośliny falują
wypływa  z wewnątrz
światło
w magicznym świecie
w świecie symboli, obrazów i snów

poniedziałek, 12 listopada 2012

jest coś

jest coś, co mnie ożywia
woda
powietrze
ogień
ziemia, gdy stąpam boso
chcę iść
w tą stronę
żyć tędy

miękka sierść Guzi
jej słodycz
ptaki
słowiki, dzięcioły, sikorki,
a teraz puchacz jeszcze się pojawił

niedziela, 11 listopada 2012

z sesji i 200PWW

w sierpniu na sesji tak bardzo drapałam siebie
żeby zdrapać z powierzchni
i dzisiaj w 200 PWW
zobaczyłam czemu
warstwę wierzchnią zrzucić
jak wąż zrzuca skórę
za ciasną

czy to go boli?
bo mnie tak

myślałam sobie, przyszło do mnie

nie poddawałam się życiu
woli (no napiszę to, aczkolwiek abstrakcyjne) Boskiej
bo bałam się, że umrę, krzywdy jakiej mogę doznać
a krzywdę wyrządzałam sobie sama
przez całe prawie życie 
drogę jaką wybrałam
żeby walczyć
opierając się woli
narzucając swoją(?)

a może jest inaczej

nie jest to ważne
żadna z teorii
jaką mam na swój temat
jest bez znaczenia

Asia na skraju

tak bardzo zmęczona

bałam się, bo gdy myślałam o życiu
myślałam, że nie chcę umierać, nie chcę umrzeć
nie przychodziło, że chcę żyć
i ta prawda była dla mnie straszna
trudna do zniesienia,
jak to możliwe, że nie chcę żyć
a jednak

przedwczoraj jadąc samochodem
płakałam
poczułam wdzięczność, że żyję
wczoraj nieśmiało pojawiło się
że chcę żyć
takie delikatne i lekkie
jak babie lato
jest jeszcze we mnie
brzmi

Boże ratuj mnie...
Niech będzie wola twoja...

za to mogę spać od 3 dni
przestałam się budzić o 3.30
co za ulga


inaczej

inaczej jest
może wypływa to ze złego samopoczucia
i bakterii atakujących organizm
a może z czegoś innego
czuję się jak kosmitka
trudno to nazwać i opisać, powiedzieć
stan odrealnienia
mimo kontaktu z rzeczywistością
jakby czynności wykonywane były obce
jestem obca
sobie obca
mimo, że to ja
jejku

to co było powróciło

i jest


wtorek, 6 listopada 2012

płacz

płacz
krzycz
możesz
będę cię tuliła
szeptała do ucha
dotrę do ciebie
jestem ocanam

nieeeee...

Nieeeee...
nieeee...
Nieeeee...
nieeee...
Nieeeee...
nieee...
Nieeeee...
nieeee...
Nieeeee...
nieee...
Nieeeee...
nieee...
Nieeeee...
nieeee...
Nieeeee...

hmm...

i czarna dupa

niedziela, 4 listopada 2012

czuję

czuję jak dotykasz
struny
dźwięczy
w wibrację mnie
wprawia

byłam

byłam umarła
żywym się stałam

widzę

widzę światło
poza zmysłami
wypełnia przestrzeń
idę
stojąc
w bezruchu
który jest zmianą

kochany

jesteś doskonały
jesteś pięknem, światłem i cudem
takim ciebie zobaczyłam
pokochałam
kochaniem, które miłością nie było
teraz jest:D

skąd mogłam wiedzieć
skąd mogłam wiedzieć
kochany

i mieć chciałam
wolność ci oddana
śmiercią spętana

skąd mogłam wiedzieć
skąd mogłam wiedzieć kochany
że miłość smiercią jest i nie jest

bracia i siostry


jestem gotowa

stoję
wyprostowana
rozpostarte skrzydła
czekam tylko
na wiatr
który przyniesie 
zapach róż
jestem gotowa
od zawsze
nieprzenikniona zasłona
opadła
chodź ze mną
kochany
chodź ze mną
kochana
podaj mi rękę
jesteś gotowy
jesteś gotowa
przejdź przez
ból, lęk, cierpienie
puść
i chodź
kochana
kochany
bracie i siostro

sobota, 3 listopada 2012

wojownicy światła


"Kieruje mną boska siła. Zawsze jestem na właściwym miejscu we
właściwym czasie. Wszystko co robię jest ułożone z myślą o moim dalszym rozwoju, mojej wyższej
świadomości i ewolucji na wyższy poziom."

Barbara Marciniak
Zwiastuni świtu

piątek, 2 listopada 2012

ogień



ogień gorący
ogień tańczył we mnie
ziemia zimna
pod stopami