sobota, 10 stycznia 2015

ludzie psy

czarną mam duszę
z psami gadać tylko mogę
przemieniam się nocą
ciało jak ubranie zrzucam
i biegnę z nimi w ciemność
gdzie skowyt, chrzst, gęsta ślina
odwieczna ucieczka i pogoń

czarną mam duszę
śpiewam pieśni, głos więźnie mi w gardle
tańczę, plączą mi sie nogi, upadam
wyzwolić sie nie mogę
wstaję i biegnę
gdzie skowyt, chrzęst i gęsta ślina
odwieczna ucieczka i pogoń

teraz jest mrok

gdzie jesteś
zostawiłam światło w oknach
gdybyś szukał drogi
umieram

chcę ciebie z powrotem
chcę siebie z powrotem
gdzie jesteś

nie widzę światła, nie wiem, w którą iść stronę
tonę w mroku, drogi znaleźć nie mogę
nie mam już sił

ktoś ścieżki zamienił, w umyśle pomieszał
ukrył znaki
gdzie jesteś?



wtorek, 6 stycznia 2015

w ciemności

Suniemy przez ciemność naszą starą lochą. Jedziemy do domu po kolejnym dniu przedzierania się przez rzeczywistość.
Nagle z tyłu rozlega się głos, który rozdziera ciszę.
- Mamo - czuję, że nie robię tego, do czego jestem stworzony.
- ? - zamurowało mnie, matko co mam odpowiedzieć?
- Próbuj synu, różnych rzeczy, sprawdzaj, czy to jest to, do czego jestes stworzony - uff, pojawiła się odpowiedź.
Myśli pojawiające się znikąd, zwerbalizowane i ułożone w słowa, cud :D