poniedziałek, 11 czerwca 2012

sucz moja


nie wiem jak ona to robi
sucz jedna
w garniturze i z tubą na łbie rozlizywała dziś szwy
pierwszy raz została sama
co za pies
nie może być sam
w sumie trochę rozlizała
się weterynarz zdziwiła
ja też
jak ona to robi
roznosi ją
rozpiera
od wewnątrz energia
może biegać i szczekać
ma nie lizać
sucz
sierściuch mój ukochany

Wojtek dzwonił do mnie, gdy zostawiał ją samą w domu,
tak na niego patrzyła, smutnym wzrokiem, miał przeczucie,
dzisiaj znów mama z nią jest.

Brak komentarzy: