czwartek, 26 kwietnia 2012

życie

chcę biec,
poruszać się
powoli
szybko
jakkolwiek
w ruchu
w przestrzeni
w świetle
żyć

I want to run
to move
slow
quickly
however
in the space
in the light
to live

samotność

przestałam być samotna


I feel 
I'm not alone 
I'm connected
with all beings


męskie i żeńskie

leżeć suko leżeć, poddaj się bo zabijesz nas oboje
kocham ciebie, znać swoje miejsce musisz,
daj sie prowadzić

na wysokim stopniu odczuwania
bez kontaktu z umysłem
słowa, czucie, życie bez filtra rozumu
niezrozumiałe, zagrażające i bolesne
łupina rozumu na ocanie uczuc i emocji

nareszcie koniec, sie skończyło

popilickie

ukocham

dusza  prowadzi
obolałe ciało po walkach,
poturbowane przejęła,
życie moje mnie bolało i ciało boleć zaczęło,
i umrzeć chciałam, bo nie mogłam już żyć tak dłużej,
dłużej juz tak nie wytrzymam - krzyczałam, płakałam, nie słyszałam sama siebie?
ego czarne, chore, zaciskające się wokół istoty - zabić nie mogę /nie chcę, symbiontem moim jest/
miłością je uleczę, ukocham i utulę,
będę głaskała i czule szeptała do ucha
kocham, kocham, kocham

podróż

przyjechałam, żeby urodzić sie raz jeszcze,
żeby prawo osobiste zmienić:
z: nie mam prawa żyć
na: moim naturalnym prawem jest kochać/moim naturalnym stanem jest kochać,
żeby przestać walczyć,
żeby poddać się i złożyć broń,
żeby dać się prowadzić,
żeby bezbronną i niewinną istotą sie stać

jestem taka

w drodze nad Pilicę kwiecień 2012

niech się stanie

"Pozwalam aby słodycz wypełniła me życie.
Jestem silna i zdrowa.
Jestem bezpieczna i wolna.
Kocham i akceptuję siebie.
Łatwo poddaję się zmianom.
Boskie przewodnictwo w moim życiu sprawia, że zawsze idę we właściwym kierunku.

ból

działając wbrew sobie
żyjąc wbrew sobie
życie boli i ból
się materializuje
pod postacią

synu mój

Karcino 2011

 
Wawrzyn powiedział jak tyko przyjechałam:
- mamo, a tato chce ze mnie zrobić kogoś innego niż jestem, żebym nie był babą...
Wojtkowi szczęka opadła, gdy to usłyszał, uczył go jeździc skuterem.

Na mój widok z kolei zaczął kichać i łzawić i powiedział, że chyba jest na mnie uczulony...