poniedziałek, 13 sierpnia 2012

miasto - na chwilę

stęskniłam się
za muzyką świerszczy
za przestrzenią 
za ciszą
za miękkością psiej sierści 
za naturą

w mieście 
w hałasie
w zgiełku
w twardości
w obcych dla mnie odgłosach
ja i nie ja
nie dla mnie
spać nie mogłam

brakowało mi nocnego brzmienia
głuszy
gdzie cisza w uszach dźwięczy
nocnego szczekania
porannych treli słowika
przestrzeni

tylko śpiew mew był wytchnieniem
i równy oddech
i ciepło Twojego ciała
szkoda, że nie bliskość
przecież kochany dla mnie
choć nie jeszcze zamiast tak

Brak komentarzy: