wtorek, 6 stycznia 2015

w ciemności

Suniemy przez ciemność naszą starą lochą. Jedziemy do domu po kolejnym dniu przedzierania się przez rzeczywistość.
Nagle z tyłu rozlega się głos, który rozdziera ciszę.
- Mamo - czuję, że nie robię tego, do czego jestem stworzony.
- ? - zamurowało mnie, matko co mam odpowiedzieć?
- Próbuj synu, różnych rzeczy, sprawdzaj, czy to jest to, do czego jestes stworzony - uff, pojawiła się odpowiedź.
Myśli pojawiające się znikąd, zwerbalizowane i ułożone w słowa, cud :D

Brak komentarzy: