śniła mi się powódź totalna,
nagle zerwał się wiatr i trąby
powietrzne,
ocean się pojawił zalewając świat i jedna myśl jaka przyszła mi do głowy, że dzieci są same w szkole
i umierają same,
wyrwało mnie ze snu
i ruszyć się nie mogłam,
wszystko mnie bolało i byłam wystraszona,
trudno mi było ze snu się otrząsnąć i zasnąć znów - to księżyc chyba
i umierają same,
wyrwało mnie ze snu
i ruszyć się nie mogłam,
wszystko mnie bolało i byłam wystraszona,
trudno mi było ze snu się otrząsnąć i zasnąć znów - to księżyc chyba
a potem śniłam o drodze do szkoły jak prowadziłam swoje i obce dzieci
w deszcz i ulewę, trąby i przeciwności, doprowadziłam,
Wawrzyn dotarł przede mną, a inne zbierałam,
bo mi znikały w
deszczu, zawiei, mgle.Wawrzyn dotarł przede mną, a inne zbierałam,
od Eli M.
Wody nieskończone i nieśmiertelne są początkiem i końcem wszelkich
rzeczy ziemskich.
Są wody wyższe i niższe. Wyższe = odpowiadają jeszcze nie przejawionym możliwościom stworzenia, Niższe temu co już określone.
Dalej - żeńska część ducha. Mądrość intuicyjna. Twierdzili alchemicy.
Są wody wyższe i niższe. Wyższe = odpowiadają jeszcze nie przejawionym możliwościom stworzenia, Niższe temu co już określone.
Dalej - żeńska część ducha. Mądrość intuicyjna. Twierdzili alchemicy.
W
kosmologii zaś mezopotamskiej "otchłań wód", uchodziła za symbol
niezgłębionej mądrości bezosobowej. Niezgłębione - tajemnicze.
Ogólnie - wszechjedność potencjalność, zanurzenie w wodzie powrót do stanu sprzed
uksztształowania również odrodzenie i ponowne krążenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz