obudzilam się w lęku
w łóżku skurczona
burza
pioruny
i błyskawica
a ja sama samiuteńka
na środku rozwichrzonego burzowego oceanu
wpuściłam Rafa do domu
on większy strachajło ode mnie
zamknęłam okna na górze
już lało
zasłoniłam rolety
i tak widać było rozświetlane co chwilę niebo
i tak widać było rozświetlane co chwilę niebo
bałam się
i lęk podsuwał przedziwne obrazy
zagubionych dusz
zagubionych dusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz