z 19 na 20 miałam sen
byłam w cyrku
cyrkówką
bycie nią niedowytrzymania
uciekałam
przebiegałam do wyjścia obok 3 mężczyzn
grali w karty
odprowadzili mnie pożądliwym wrokiem
biegłam, wspinałam sie tunelem
w stronę światła
już byłam blisko
bardzo blisko
poczułam chwyt za kostki
i pożądliwe spojrzenie
powstrzymał mnie
nie na ustach mnie obudziło
nie, zostaw mnie...
już nie...
żyję
http://www.youtube.com/watch?v=LmokzlrsH3s
"Im cięższa jest walka. Tym wspanialsze zwycięstwo."
ale już nie walczę
poddałam się
walka jest daremna