niedziela, 30 września 2012
pustka
jest we mnie pustka
jestem pustką
nie widzę co dalej
w czeluści i otchłani nicości
jak w snach z dzieciństwa
widzę światło jeszcze
zanurzam się coraz głębiej jak w bagnie,
które nade mną się zamyka
zalewając oczy
do ust się wdziera
ruszyć nie mogę
nogi odmawiają mi posłuszeństwa
jestem Bogiem
jestem światłem i mrokiem
bytem i niebytem
poza czasem i przestrzenią
czekam
powiedz tak
poza czasem i przestrzenią
czekam
powiedz tak
sobota, 29 września 2012
duszoluby i egofani
poczułam ego, wielkie
jak szłam ulicami po mieście,
nie wiedziałam co to,
dziwnie się czułam,
byłam wielka, ogromna
pełno mnie było, w pełni
weź mnie w posiadanie duszo ma
kochaj i tul
czule przemawiaj
póki tobą się stanę, ty mną
a może to jednak coś innego niż ego
a może to jednak coś innego niż ego
czwartek, 27 września 2012
my sweet, my love
nigdy już nie przyjdę
ukochany
jestem z innego świata
my sweet, my love, I lost my heart
I lost my soul, I died
and I was born again
I have found my hart
I have found my soul
I have found myself
you are my sweet,
you are my love
for ever
come to me
you are my love
for ever
come to me
środa, 26 września 2012
niedziela, 23 września 2012
piątek, 21 września 2012
when I feel...
when I feel
pain in my hart
I run
I go
I swim
ból rozrywał mnie do wewnątrz
tak bardzo zachciało mi się biec
tak bardzo zachciało mi się biec
nogi niosły do jeziora
na brzegu ręce ściągały ubranie
weszłam do wody
zanurzyłam się
pływałam
zanurzałam
i znów pływałam
potem leżąc na pomoście poczułam drżenie w okolicach serca
jakby ból/mur zaczynał wibrować
i wibracja schodziła w dół, do stóp
i tak dwa dni działo się, po kąpieli w jeziorze
przestało mnie boleć
żywa woda
czwartek, 20 września 2012
poniedziałek, 17 września 2012
sen o kogucie
pobrane z:http://farmawawrzynca.pl/GALERIA%20PHOTO/Atrakcje/images/8_DSC8977.jpg |
całą noc śnił mi się ogromny kogut
wskakiwał mi na głowę i dziobał
ledwo zdołałam go zrzucić
wskakiwał na nowo
i dziobał i dziobał
teraz myślę (po rozmowie z Moniką), że to siła, światło moc,
pozytywne, przebudzenie
wali mnie w głowę,
dużo wysiłku mnie kosztuje, żeby to zatrzymać,
zrzucać
nie dopuszczać
go Asieńko, go
go Asieńko, go
niedziela, 16 września 2012
piątek, 14 września 2012
pocałuj
pocałuj mnie
zanim odejdę
pocałuj mnie
chcę poczuć smak,
zapach, rozkosz zniewolenia
drzwi otwarte
nikt mnie nie trzyma
nic mnie nie trzyma
więzów, pęt, okowów, łańcuchów brak
jestem wolna
cisza
umysł
jak bezchmurne niebo
otwiera się kielichem
wypowiedz moje imię
gdziekolwiek jesteś kiedykolwiek
usłyszę
bo jestem
ciężar
trzymam wieczność w rękach
kamień milowy
pieszczę go i hołubię
ból i słodycz istnienia
przyjdź
czekam
dotknij zimnego martwego
połóż na nim dłoń
przemówi do ciebie
ożyje
ożyjesz
czwartek, 13 września 2012
zemsta
zemszczę się
ukarzę ciebie cierpieniem
zranię
skrzywdzę
ciebie
i siebie
wybaczyć jest wyborem
uwolnić nas
wybaczyć jest wyborem
uwolnić nas
poniedziałek, 10 września 2012
synu mój
jak dotrzeć do Ciebie
synu
niewidoczne dziecko
niewidzialne
ukryte
wystraszone
miłość
obowiązki
konsekwencja
niedziela, 9 września 2012
słowo
wystarczyło jedno twoje słowo
żeby z martwych mnie wskrzesić
idę do ciebie
biegnę
tak jak ty czekasz na mnie
wczoraj
ciało jak wata szklana
kłuje i mnie rani
za mocno przylega
otula zbyt mocno
ciśnie i boli
ból trudny do zniesienia
przygniata, że oddech tracę
jestem miłością
poniedziałek, 3 września 2012
na spacerze
na spacerze
nie nad jeziorem
z psami
z Wawrzynem
w lesie
cisza
mimo, że dzięcioł stuka
świerszcze grają
szum samochodów z drogi w głębi
cisza jednak
i spokój
Subskrybuj:
Posty (Atom)